👌Jeśli czytasz to koniecznie słuchaj TEGO ! ✌
Jak to jest być INNYM?
To jest temat do poruszenia a nie drama w związku z wyborami życiowymi "fejmów", czyli "co ona ma czego ja nie mam" oraz "dlaczego on/a nawet na mnie nie spojrzy?!" 😓
Chyba mogę jednak pochwalić się moją życiową tragedią 16-latki.
Nie jest w cale tak, że ja niby jestem w dołku i próbuję wszystkiego żeby podnieść się na duchu. Zwierzam się internetom i wgle takie tam...✌Jestem dosyć specyficzną osobą, która pójdzie tam gdzie nie trzeba, najpierw mówi potem myśli i wali prawdę prosto w oczy. Nie obchodzi mnie, czy ktoś kogo obrażam jest wyżej w hierarchii społeczeństwa, who cares. Jedyne co mnie obchodzi to zwalczanie ludzi o życiowym motto "żyję bo muszę". Amen 🙏
Nie jestem straszliwie gorliwym katolikiem. Jak każdy w dzisiejszych czasach powątpiewam.
To nie miało być na temat mojej wiary.. lol 👻
Skończyłam gimnazjum i jestem cała osikana przed kolejnym etapem, kolejną szkołą, przed nowym życiem. Wszystko się zmieni? NIE! Właśnie nic się nie zmieni, bo w każdym miejscu nadal będę spotykała ludzi, którzy udają kogoś kim nie są by przypodobać się społeczeństwu w którym się obracają. Nie pochwalam tego, ale sama kiedyś taka byłam. 💀
Każdy to zna. To najbardziej lipny scenariusz filmowy, jaki znam.
Jest sobie dziewczyna 👧 - totalny nikt w oczach innym, ale jest też chłopak 👦- ten, którego wszyscy znają i podziwiają. Potem mamy platoniczną miłość 💘 i pogrążoną w marzeniach o nim nastolatkę, która próbuje wszystkiego żeby znaleźć się w gronie osób przez niego zauważalnych. Brnie w kłamstwa, nowy image i tworzy całkiem innego człowieka. Co z tego, że jej misja się powiodła👫? Co z tego, że ją zauważył, skoro nie zakochał się w DZIEWCZYNIE, a w tym, pod czym się schowała. Potem uświadamiasz sobie, że nie warto i ryzykowanie własnego JA nie jest warte dupka jakim się okazał. Tak. To już trochę zmieniona wersja, bez happy end'u.
Wracasz to prawdziwej siebie i czujesz się odepchnięta na margines społeczeństwa. Boisz się zakochać na nowo, nienawidzisz siebie za to kim jesteś. Niesprawiedliwie się oceniasz.
Obrażasz siebie i tych którym na Tobie zależy! 🐒
Przez dłuższy czas nie doceniałam tych których miałam obok siebie. Jak powiadają czas sprawi, że docenisz to co miałeś...🐧
Bycie sobą nie zawsze sprawia, że jesteś kimś gorszym. To po prostu utwierdza cię w przekonaniu, że jesteś silniejszy od tych, którzy udają. Nie boisz się być sobą? Jeśli tak to już cię lubię. Sztama xd Żółwik i do przodu!👊
Śmieszy mnie podejście ludzi udających wyluzowanych💃, a w rzeczywistości sikających w majtki za każdym razem, kiedy mają stanąć w towarzystwie swojego "guru". Bez sensu...
PS Posługuję się GIF-ami z Carą bo
1) jesteśmy uderzająco podobne ^^ (sick, i know, i know)
2) mamy podobne podejście do życia
Wiecie jak trudno być sobą, ale to jedyna rzecz, której nikt nie jest w stanie nam odebrać. Nie ma dwóch takich samych osób, a TY jesteś wyjątkowy będąc dumnym z siebie patrząc w lustro!
xx Klaaudyna